Źródło: Kliknij tutaj

Składniki (73 sztuki):

• 150 g mąki pszennej typ 650
• 150 g mąki krupczatki
• 6 żółtek
• 20 g cukru pudru
• 4 łyżki śmietany 18%
• 20 g margaryny do pieczenia w temp. pokojowej
• 1 łyżka spirytusu

• 2 kostki smalcu 

1. Mąki pszenną, mąkę krupczatkę oraz cukier przesiewamy (do miski). Dodajemy pozostałe składniki, łączymy i zagniatamy ciasto (powinno być elastyczne). Zagniecione ciasto zawijamy  w folię i wybić wałkiem - około 10-15 minut (niestety ja swój czas zmniejszyłam). Im lepiej wybite, tym ładniejsze będą bąbelki na faworkach. Następnie odstawić ciasto do lodówki na około godzinę.
2. W wysokim rondelku lub patelni roztopić i podgrzać smalec.
3. W tym czasie ciasto jak najcieniej rozwałkować, po czym pokroić w paski. Każdy pasek przekroić pośrodku . Formować faworki: jeden z końców przewinąć przez otwór i delikatnie przeciągnąć. W zasadzie długość faworka można zmniejszyć, tak jak ja to uczyniłam, dzięki czemu mamy większe i mniejsze (autorka poleca większe).
4. Przed smażeniem sprawdzić, czy tłuszcz ma odpowiednią temperaturę - wrzucając do niego kawałek ciasta. Jeśli od razu wypłynie do góry, a wokół będzie pełno bąbelków - można smażyć.
5. Na rozgrzany tłuszcz delikatnie kłaść uformowane faworki Smażyć z obu stron na złoty kolor - przewracać możemy wykałaczką. Następnie wyjąć z tłuszczu i osączyć na papierowym ręczniku. Gdy już ostygną, oprószyć je cukrem pudrem.