Menu główne
Staropolski piernik dojrzewający - część II (pieczenie, przekładanie i dekorowanie)

Dzisiejszy post jest nieco spóźniony. Niestety wcześniej nie miałam możliwości by zaprezentować Wam nasz piernik staropolski. Efekt przerósł mnie i samo ciasto piernikowe wyrosło wysokie, czyżby od serca? Jestem zadowolona z mojego wypieku, piernik wspaniały i godny polecenia. Ciasto wyszło wyjątkowo smaczne i bardzo kruche. Wszyscy, którzy nie zdążyli w 2014 zapraszam do pieczenia w roku 2015. Przepis zapisany w moim zeszycie.

Źródło: Kliknij tutaj

Część pierwsza będzie dostępna pod linkiem: tutaj

I ETAP (pieczemy 5-7 dni przed świętami)

Ciasto po długim leżakowaniu w lodówce podzieliłam na 4 równe części. 

Podczas wałkowania należy ciasto podsypywać mąką.

Przygotowaną formę do pieczenia o wymiarach 25x35 wykładamy papierem do pieczenia, a następnie pieczemy nasze placki.

Piekarnik nagrzany do temperatury 180 stopni, czas pieczenia to około 20 minut.

Upieczone placki piernika oddzielamy od siebie papierem do pieczenia, wkładamy do worka foliowego, a następnie obciążamy na 3 dni.

II ETAP (3 dni przed świętami)

Po upływie 3 dni zabieramy się do przekładania ciasta.

Placki możemy przekładać wieloma masami: z orzechów, z kaszy mannej czy też samą konfiturą. Ja zdecydowałam się podjąć ryzyko i przygotować przełożenie piernika masą z kaszy mannej.

Potrzebujemy na naszą masę:

  •     1 l mleka
  •     1 szklanka kaszy manny
  •    3/4 szklanki cukru kryształu
  •    350 g margaryny o temp. pokojowej
  •     1 łyżka cukru pudru

Wykonanie:

  1. W garnuszku zagotować mleko z dodatkiem cukru, następnie dodajemy wolno  kaszę mannę (ciągle mieszamy by nie było grud  ani nie przypalić zawartości garnka) .
  2. Wystudzić.
  3. Margarynę utrzeć na puszystą masę. Dodawać stopniowo kawałki kaszy manny i ucierać do momentu uzyskania jednolitej masy. Na koniec dodajemy 1 łyżkę cukru pudru, całość jeszcze dokładnie miksujemy.
  4. Wystudzone blaty przekładamy powidłami śliwkowymi oraz dżemem truskawkowo-poziomkowym (zużyłam ponad 1 słoiczek).
  5. Pierwszy placek smarujemy dżemem/konfiturą. Następnie nakładamy warstwę kremu. Drugi placek również smarujemy uprzednio konfiturą (przed nałożeniem warto docisnąć dłonią ciasto na 1 placek, wówczas krem doskonale się ‘rozmieści’), a na to masa z kaszy manny. Układamy trzeci placek i dociskamy do 2 placka. Tak przygotowany piernik obwijamy folią aluminiową i odstawiamy w chłodne, nieogrzewane pomieszczenie (na wierzch obciążamy piernik)
  6. Ostatni, czwarty placek podzieliłam na 3 cześći i przełożyłam go w identyczny sposób.

III ETAP (1 dzień przed świętami)

W tym czasie dekorujemy wedle uznania: orzechy, migdały czy inne kolorowe dekoracje.

Większy kawałek piernika należy podzielić na 3 częśći, można boki lekko odkroić dla uzyskania równości ciasta: dzięki temu otrzymaliśmy 4 pierniki staropolskie.

Zdecydowałam się na twardą polewę, która znakomicie skomponowała się z ciastem piernikowym. Przygotowałam aż podwójną porcję polewy, jedna nie wystarczyłaby na 4 pierniki, oto receptura (źródło):

  • 200g czekolady gorzkiej
  • 80g margaryny do pieczenia
  1. W małym garnuszku roztopić margarynę. Zdjąć z palnika, dodać posiekaną czekoladę, odstawić na 2 minuty.
  2. Po tym czasie wymieszać, do roztopienia czekolady i otrzymania gładkiej polewy.
  3. Poczekać do lekkiego zgęstnienia, udekorować piernik.

Kiedy polewa nam dobrze zastygnie na piernikach obwiajmy je folią aluminiową, wkładamy do worka foliowego i odstawiamy do pomieszczenia nieogrzewanego.

Smacznego!

 

Nie masz uprawnień do komentowania

Facebook